|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna Mucha
VIP
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 5704
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Chorzowa
|
Wysłany: Czw 18:06, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
dziekuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Justyna Mucha
VIP
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 5704
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Chorzowa
|
Wysłany: Sob 18:35, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
właśnie się zaczyna premiera trzymajmy kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hamik
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 6532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Internetu Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:15, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
to nie jest premiera, to jest debiut Kasi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna Mucha
VIP
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 5704
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Chorzowa
|
Wysłany: Sob 21:04, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ale dla Kasi to taka premiera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa kowalczyk
VIP
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 6985
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 8:31, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Na Akpie są już zdjęcia. Kasia odniosła sukces- to można odczytać z tych zdjęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hamik
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 6532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Internetu Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:46, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Wygląda, że to sukces....ale ciekawa jestem co powie krytyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hamik
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 6532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Internetu Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:54, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Miałam rację, że to tragikomedia. Kasia zatem nadaje się wg mojej oceny do takich sztuk idealnie
Hiszpańska zemsta Kasi Cichopek22.10.2010
Dzisiaj (sobota, 23 października) na deskach Teatru Kamienica zadebiutuje Katarzyna Cichopek. Gwiazda „M jak miłość” wystąpi w sztuce Anatolija Kryma pt. „Testament cnotliwego rozpustnika”. Jest to spektakl napisany w oparciu o życie i przygody hiszpańskiego uwodziciela Don Juana. Na scenie Kasi partnerować będzie jej serialowy kolega Przemek Cypryański.
„Testament cnotliwego rozpustnika” to romantyczna historia o grzeszniku poszukującym prawdziwej miłości. Śmiertelnie ugodzony nożem Don Juan pragnie otrzymać ostatnie namaszczenie, którego ze względu na złą sławę podrywacza nie chce mu udzielić żaden duchowny. Przetykana pełnymi humoru dialogami spowiedź rozpustnika jest rozliczeniem ze społeczeństwem, z kościołem, a także z samym sobą…
Jaką rolę w życiu Don Juana odegra tajemnicza Donna Anna oraz jak czuje się w tej roli Kasia Cichopek? Zapraszamy na krótki wywiad z naszą gwiazdą.
Drapieżna i zadziorna Donna
Kim jest Donna Anna, Twoja bohaterka w sztuce „Testament cnotliwego rozpustnika”?
Zbuntowaną i doświadczoną przez życie dziewczyną. Wrogo nastawioną do świata, a zwłaszcza do mężczyzn. Matka Anny na łożu śmierci wyznała jej, że przez 20 lat kochała i tęskniła tylko za jednym mężczyzną – za Don Juanem, ojcem Anny! Temperamentna córka poprzysięga zemstę. Sprzedana przez rodzinę ma wziąć ślub z bogatym mężczyzną. Jak ptaka w złotej klatce - czeka ją los posłusznej żony poślubionej bez miłości. Jednak zanim to się stanie chce zabić Don Juana!
Wciela swój plan w życie?
Poznaje swojego ojca, a przy okazji dowiaduje się historii z jego życia i nie tylko. Zaczyna inaczej patrzeć na pewne sprawy… Więcej nie zdradzę. Ale dopowiem, że jest to pełna ekspresji sztuka - zarazem romantyczna i komediowa, a także tragiczna. Myślę, że każda kobieta i mężczyzna odnajdą w niej siebie.
W „M jak miłość” jesteś przykładną żoną, matką… spokojną osobą. W sztuce ognistą Hiszpanką – powiedz, jak się w tej roli czujesz?
Fantastycznie! Przez dziesięć lat byłam grzeczną dziewczynką zarówno w serialu jak i w życiu prywatnym. Teraz wreszcie mogę pokazać pazura (śmiech). Bo wcielając się w Donnę Annę jestem drapieżna, zadziorna, a do tego bardzo kobieca.
Łączysz dwie sztuki, bo oprócz gry wykorzystujesz też umiejętności taneczne…
Tak, moja bohaterka tańczy flamenco. Dla mnie to cudowne uczucie stanąć w tym stroju z wachlarzem i zaprezentować całą gamę uczuć, które ten taniec wyraża. Uczyła mnie świetna tancerka flamenco - Anna Iberszer i mam nadzieję, że efekty będą widoczne.
Oglądałaś wcześniej spektakl?
Tak - z Marysią Niklińską w roli Donny Anny. Chciałabym inaczej zagrać Annę niż Marysia, ale wchodzę do istniejącej sztuki i wiele rzeczy jest narzuconych z góry. Przez to jest mi trudniej niż gdybym budowała tę postać od początku. Do tego miałam mało czasu, aby ogarnąć wszystko - taniec, poruszanie się na scenie, tekst…
Boisz się porównań?
Marysia zagrała dobrze swoją rolę, więc jak ktoś mnie do niej porówna to będę szczęśliwa. Bardziej obawiam się przyjęcia przez publiczność.
A „gotowania się” na scenie?
Strasznie się tego boję, bo gotuję się jak czajnik. Wybucham śmiechem i koniec! Ale jak jest publiczność to wiem, że muszę się wziąć w garść. Adrenalina w takiej sytuacji robi swoje.
Teatr rządzi się innymi prawami niż serial. Co było dla Ciebie najtrudniejsze w przygotowaniach do występu przed teatralną publicznością?
Musiałam nauczyć się mówić powoli. Pan Emilian mnie strofował – „wolniej, dopieść te słowa”, a ja miałam wrażenie, że to za długo brzmi… Na scenie staram się o tym pamiętać i celebrować każde słowo.
Zapamiętanie całej sztuki to chyba też nie lada wyzwanie?
Owszem, ale to dlatego, że tekstu uczyłam się sama w domu wykonując np. wszystkie prace domowe, a nie na próbach w teatrze, gdzie tekst jest czytany. Nawet karmiąc Adasia mówiłam do niego tekstem ze sztuki. I pierwszą rekomendację już mam - był zachwycony (śmiech).
Mówi się, że to Twój debiut, ale wcześniej występowałaś w sztukach w Ognisku Teatralnym Państwa Machulskich.
„Dechy” znam i na pewno jest mi łatwiej niż gdybym nigdy nie miała nic wspólnego z teatrem. Jednak wtedy to była zabawa, a teraz spełniam swoje wielkie zawodowe marzenie.
Połknęłaś teatralnego bakcyla i będziesz dalej robić coś w tym kierunku?
Zobaczę jak będzie odebrana moja rola przez publiczność. A jak trochę pogram i się rozkręcę, to uwaga - nadchodzę (śmiech)!
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Joanna Rutkowska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna Mucha
VIP
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 5704
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Chorzowa
|
Wysłany: Nie 14:26, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
a kiedy Ty , Hamik nie masz racji ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hamik
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 6532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Internetu Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:48, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No to Justyna mnie podsumowała , że się wymądrzam
[link widoczny dla zalogowanych]
[/URL]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hamik dnia Nie 14:52, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa kowalczyk
VIP
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 6985
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:58, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No to sukces murowany. I wreszcie większość może się zamknie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|